atlas-roslin.pl · forum jaka to roślina?

Palomena prasina · września 2022 #4

nowearchiwum«profil Palomena prasina
wypowiedzi 1-4 września 2022 wg ostatniej aktywności
Goryczka orzęsiona?
30.wrz 19:38
Palomena prasina — Witam,

Rośliny znalezione dzisiaj w nieczynnym wyrobisku kopalni wapienia cieszyńskiego, Goleszów, woj. śląskie.
Mam tylko jedno zdjęcie, ale jak będzie trzeba mogę wykonać inne ujęcia. Czy to tytułowa roślina?

Pozdrawiam Grzegorz 28.wrz.22 21:05
Piotr Grzegorzek — Raczej tak. Obecnie to goryczuszka orzęsiona. 28.wrz.22 22:01
Palomena prasina — Dziękuję za odpowiedź. Intryguje mnie kwestia nazewnictwa. O ile przesunięcie taksonu z jednego rodzaju łacińskiego do innego jest czymś oczywistym (dla mnie), a widuję takie prace dość często zwłaszcza w pająkach (ale i w Heteroptera też), to zmiana w polskim nazewnictwie już oczywista nie jest. Analogiczne niuanse odnieść można do Gajowca żółtego, tudzież jasnoty żółtej czy jasnoty gajowiec.
Generalnie wydawało mi się że jak się w języku polskim przyjmie jakąś nazwę, np. pająk krzyżak (Araneus diadematus), to niezależnie od ewentualnej rewizji rodzaju to dalej będzie pająk krzyżak.

Pozdrawiam Grzegorz 29.wrz.22 21:25
Andrzej Ryś — Wśród ptaków nazwy polskie nie ulegają zmianie nawet jak są w różnych rodzajach Np.: modraszka Parus caeruleus zmieniono na Cyanistes caeruleus, sosnówka na Periparus ater a czubatkę na Lophophanes cristatus. Wcześniej wszystkie po łacinie zwały się Parus caeruleus, Parus ater i Parus cristatus. A u nas w botanice dla przykładu gruszyczki: jednostronna nagle ni z gruszki ni z pietruszki stała się ortylią (gruszkówką) jednostronną a jednokwiatowa nazywa się ostatnio monezes (gruszycznik) jednokwiatowy. Tak więc z gruszyczki wyłoniły się gruszkówka i gruszycznik. Analogicznie ornitolodzy powinni utworzyć nowe nazwy takie jak cjanistes modry, periparus sosnowy i np lofofanes czubkowaty. Okazuje się, że taksonomia tych 2 grup organizmów rządzi się różnymi prawami. Przykład gruszyczek mnie osobiście mocno wkurza. Ciekawe jak jest w innych krajach. U nas niestety robienie zamętu w ostatnich latach stało się regułą. 30.wrz.22 00:31
Konrad Kaczmarek — Akurat w wypadku ptaków wymienionych powyżej ich już prędzej tradycyjne nazwy zwyczajowe powinny stać się nowymi nazwami dla nowych rodzajów, do których je przeniesiono. Byłoby to bardzo na modłę zmian ujednolicających, które miały miejsce w nomenklaturze teriologicznej w ostatnim czasie. Przy czym wydaje mi się, że w wypadku tych ptaków byłyby lepiej strawne, bo nazwy te funkcjonowały już od dawna, w przeciwieństwie do wielu neologizmów stworzonych dla ssaków. Wg mnie nie ma potrzeby urabiania nowych łacińskich pochodnych w przypadku tych ptaków, skoro mamy już różne nazwy potoczne. Prędzej trzeba przemianować na sosnówka np. pozostałe gatunki, które razem z typową sosnówką są w rodzaju Periparus, a nadal nazwę potoczną mają sikora. 30.wrz.22 07:53
Piotr Grzegorzek — A zamieszanie z nowymi polskimi nazwami grzybów. 30.wrz.22 08:42
Konrad Kaczmarek — Ogólnie to wszystko jest dążeniem do jednoznaczności nazewnictwa potocznego z naukowym w świetle obecnej wiedzy. Ja jako z natury systematyk nie mam nic przeciwko, bo jak to mówią sąsiedzi zza Odry - ordnung muss sein. 30.wrz.22 11:46
roto — Ordnung muss sein, aber die Namen oft komisch (parkogrzybek, suchogrzybek, masłoborowik ) 30.wrz.22 13:39
Andrzej Ryś — Ja rozumiem gatunki, które nie mają łacińskich nazw, proszę bardzo niech radosna twórczość kwitnie. Ale gatunki, które od ponad stu i więcej lat miały polskie nazwy tworzone i używane przez naszych dawno nieżyjących nestorów botaniki nie można było zostawić w spokoju !? 30.wrz.22 17:45
Konrad Kaczmarek — Zasadniczo nazwy potoczne mnie jako botanika nie interesują zbyt mocno, gdyż orientuję się w świecie roślin za pomocą uniwersalnej naukowej. Tu też są zmiany w postaci różnych przenosin. Jeśli są uzasadnione względami systematycznymi i mają za zadanie wnieść porządek, akceptuję je nawet, gdy jestem przyzwyczajony do czegoś innego. Prędzej sprzeciwię się jakiejś wg mnie za daleko idącej rewizji, ale nie samemu nazewnictwu. Ja osobiście nie mam wielkich oporów przed zmianami (w tym nazw potocznych), gdyż już dawno zaakceptowałem fakt, że świat przyrody jest bardzo dynamiczny wraz z wiedzą o nim i trzeba być gotowy na różne roszady. Zmiany są z natury nieuniknione i ja osobiście nie protestuję przed nimi. Myślę, że niekoniecznie na celu tych zmian jest umyślne pogrzebanie dorobku nestorów, tylko zaprowadzenie porządku poprzez jednoznaczność nazw. Zasadniczo takie coś jak nomen conservandum istnieje, ale nie tyczy się nazw potocznych. Mi np. ta zasada często się nie podoba i wprowadza niekonsekwencję, a co za tym idzie wg mnie nieporządek. Dlatego np. nadal używa się Onagraceae zamiast Oenotheraceae lub Caryophyllaceae zamiast Dianthaceae. Dla mnie jest to zbędne utrzymywanie przy życiu przeżytków wieków dawno minionych i wykoleja praktycznie wszelkie próby realnego ujednolicania nomenklatury. Uważam, że nie potrzeba w niej sentymentalizmu, bo inaczej każda próba rzetelności kończy się w miejscu wyjścia. Niezmienny z zasady jest holotyp, a nazwa? Jeśli istnieją słuszne podstawy, niech się zmienia. W końcu, cytując Shakespeara: „Czymże jest nazwa? To, co zwiemy różą, pod inną nazwą równie by pachniało.”
Prawdą jest za to, że czasem nowe nazwy brzmią niedorzecznie lub komicznie, ale to już kwestia czyjejś kreatywności, na efekty której na szczęście nie jestem skazany, gdyż mamy uniwersalne nazwy naukowe, które są ponad to. 30.wrz.22 19:38
Który to świetlik?
29.wrz 21:16
Palomena prasina — Witam,

W tym przypadku podejrzewam rodzaj świetlik, być może łąkowy?
Miejsce: nieczynny kamieniołom wapienia cieszyńskiego, Goleszów, woj. śląskie
Data: 28.09.2022

Pozdrawiam Grzegorz 28.wrz.22 21:07
Piotr Grzegorzek — Rodzaj pewny. Niestety co do gatunku brak widoku istotnych cech taksonomicznych. 28.wrz.22 21:59
Palomena prasina — Dziękuję za odpowiedź. Spróbuję zatem dalej z kluczem, jak zrobię kartę zielnikową. 29.wrz.22 21:16
Uczep?
5.wrz 15:10
Palomena prasina — Witam,

Podobnie jak w poprzednim wątku roślina znaleziona na zacienionym stanowisku w buczynie karpackiej.
Data: 4.09.2022
Miejsce: Górki Wielkie, Zebrzydka

Brałem pod uwagę uczep trójlistkowy, ale nie jestem pewien.

Pozdrawiam Grzegorz 4.wrz.22 23:07
Andrzej Ryś — Na pierwszym zdjęciu Bidens frondosa - uczep amerykański. Pozostałe zdjęć mało wyraźne ale to chyba również on. Czy można prosić o sprecyzowanie siedliska, czy miało coś wspólnego z siedliskami mokradłowymi. Ten temat mnie interesuje bo na Mazurach wykazuje bardzo silną ekspansję i ostatni znalazłem go na borze mieszanym świeżym. 4.wrz.22 23:31
Palomena prasina — Pozostałe zdjęcia to młodsze osobniki. Siedlisko oceniłbym jako wilgotne. W grupie z uczepem był też niecierpek (chyba) drobnokwiatowy i miejscami szałwia lepka.

Pozdrawiam Grzegorz 5.wrz.22 15:10
Z zacienionej buczyny karpackiej
4.wrz 23:02
Palomena prasina — Witam,

Mam problem z tym (wg mnie) jastrzębcem. Proszę o jakieś wskazówki.
Data: 4.09.2022
Miejsce: Górki Wielkie, Zebrzydka
Stanowisko: zacieniony fragment buczyny karpackiej.

Pozdrawiam Grzegorz 4.wrz.22 23:02

zasady / regulamin

  1. Zawsze podawaj! w jakim siedlisku roślina rosła (łąka, las, pobocze drogi, ogród itp., jeśli poza Polską to gdzie) - to ułatwia oznaczenie.
  2. Niezalogowani do atlas-roslin.pl także mogą dodawać zapytania i udzielać odpowiedzi.
  3. Atrakcją zalogowania jest posiadanie trwale przypisanego pseudonimu (nie trzeba podawać za każdym razem), dostęp do takich atrakcji jak archwium własnych wpisów, możliwość edycji ✍ lub usuwania [✕] własnych wpisów.
  4. Nowy system zapytań "jaka to roślina" w końcu 2018 roku przeniósł się z bio-forum.pl do atlas-roslin.pl Stąd korzysta z atlas-roslinnego (a nie bio-forumowego) systemu kont użytkowników do pamiętania pseudonimu i "zaklepania" go na stałe.
  5. Nazwy dwuczłonowe, polskie i łacińskie, są automatycznie linkowane do strony w atlas-roslin.pl, tak samo wskazania do bio-forum.pl.