atlas-roslin.pl · forum jaka to roślina?

Atropina · stycznia 2022 #2

nowearchiwum«profil Atropina
wypowiedzi 1-2 stycznia 2022 wg ostatniej aktywności
Epipactis antropogeniczne siedliska
27.lip 18:22
Neurotyk — Taki oto drobny kruszczyk pojawił się w tym roku w bezpośrednim sąsiedztwie mojego domu, pod lipą, pół metra od ulicy (miejsce dość jasne i suche). Dwa kolejne egzemplarze wparowały mi prawdopodobnie do ogrodu (jeszcze nie zakwitły) gdzie zajmują jałowe miejsce, również pod lipą. Zapewne w okolicy znalazłoby się jeszcze kilka sztuk. Cóż to za dziwoląg? 10.sty.22 00:00
Piotr Kobierski — Podobny do Epipactis albensis. 10.sty.22 00:00
Piotr Grzegorzek — W istocie bardzo podobny. Osobiście znam go z rejonu Siedlca k. Krzeszowic. 10.sty.22 00:00
Andrzej Ryś — Mam pytanie czy to jest teren zabudowany? Poproszę o więcej szczegółów odnośnie siedliska. 10.sty.22 00:00
Neurotyk — Tak, aczkolwiek zabudowa nie jest gęsta. Jest to mozaika zabudowy jednorodzinnej, niewielkich łąk, pól uprawnych i terenów ruderalnych - ot miejskie peryferie. Jutro postaram się zrobić mu zdjęcie w szerszym kontekście. 10.sty.22 00:00
Neurotyk — Niestety jak na złość storczyk poległ podczas akcji wykaszania przydroży. Oto mój miejsce w którym rósł ( między siatką a drogą na wysokości narożnika w centrum zdjęcia). Jeżeli wzrok mnie nie mylił widziałem jeszcze 2 sztuki na terenie należącym do mpwik mieszczącym się za ową siatką, ale żeby być pewnym trzeba by było tam wejść. 10.sty.22 00:00
Konrad Kaczmarek — Tu też nie pozostaje mi nic innego, jak napisać, że warto zawiadomić samorząd o obecności tych storczyków szczególnie, że jeśli to albensis, to na chwile obecną jest to rzadki gatunek z rodzaju Epipactis w naszym kraju. Mają obowiązek prawny go chronić, więc moim zdaniem nie powinni się uchylać chociażby od oględzin. Ponadto dodam, że kruszczyki w miastach zaczynają się pojawiać. Moja znajoma znalazła kruszczyka szerokolistnego na osiedlu przylegającym do Lasu Bielańskiego. 10.sty.22 00:00
Andrzej Ryś — Wojtek Korda z Niebiesko-Czarnych śpiewał w latach głębokiego PRL słynny protest-song: "Na betonie kwiaty nie rosną, twarde bruki nie pachną wiosną....". W załączeniu kruszczyk szerokolistny na betonowych schodkach do nieczynnego od kilkunastu lat magazynku paliwa przy jednej z leśniczówek w Puszczy Piskiej. Nie komentuję tego zjawiska bo to bardzo kontrowersyjny temat rzeka i woda na mój młyn czyli: Istota idei ochrony przyrody w Polsce i nie tylko. 10.sty.22 00:00
Neurotyk — Przeszedłem się dzisiaj i dostrzegłem za siatką na terenie mpwik co najmniej kilkanaście kwitnących egzemplarzy. Swoją drogą, jeśli to E. Albensis, to ma szerszą amplitudę środowiskową niż myślałem 10.sty.22 00:00
Andrzej Ryś — Super. Bardzo mi się to podoba. Wg PCZKR w miejscach jego występowania należałoby utworzyć rezerwat lub użytek ekologiczny. Ciekawe co na to powiedzieliby właściciele gruntów, na których rośnie ten wystrzałowy storczyk. Po za tym należy chyba w końcu uświadomić sobie, że ucieczki gatunków uprawianych (wykorzystywanych dla swoich egoistycznych potrzeb) przez człowiek do natury (wolności!?) i na odwrót, gatunków dzikich do cywilizacji (do niewoli ?!) jest zjawiskiem naturalnym i człowiek nad tym procesem nie jest w stanie zapanować. 10.sty.22 00:00
Atropina — I teraz nasuwa się pytanie, czy ci przedstawiciele mają "dzikich" czy "uprawowych" przodków;) 10.sty.22 00:00
Konrad Kaczmarek — Myślę, że dzikich. Ekspansja rodzaju Epipactis i innych storczyków do krajobrazu antropogenicznego, a nawet zurbanizowanego jest zjawiskiem znanym i obserwowanym już od jakiegoś czasu w różnych krajach. 10.sty.22 00:00
Neurotyk — W opracowaniu gatunku do czerwonej listy doczytałem, że nie wzgardzi on przydrożami i dodatkowo lubi bliskość zbiorników wodnych i rzek, a tak jest właśnie w tym przypadku (rzeka Raba kilkaset metrów dalej). 10.sty.22 00:00
Andrzej Ryś — Odpowiadam na pytanie Atropina. Wszystkie gatunki uprawiane zawsze miały, maja i będą miały tylko i wyłącznie "dzikich" przodków. Nie biorę pod uwagę gatunków stworzonych przez człowieka na wzór androidów itp. 10.sty.22 00:00
Luzula campestris i multiflora
16.maj 23:14
Atropina — Miejskie, nieużytki. 5.sty.22 00:00
Atropina — Czy to będzie kosmatka owłosiona ( Luzula pilosa ) czy jakaś inna. 5.sty.22 00:00
Andrzej Ryś — Z pewnością nie jest to kosmatka owłosiona. W rachubę wchodzą tylko dwa gatunki: kosmatka polna lub licznokwiatowa. 5.sty.22 00:00
Konrad KaczmarekLuzula campestris zdaje się. 5.sty.22 00:00
Konrad Kaczmarek — Chociaż multiflora jeszcze nie widziałem w życiu (żywej), także zawsze jestem niepewny siebie przy takich kosmatkach. 5.sty.22 00:00
Piotr Grzegorzek — Wysoce prawdopodobna Luzula multiflora, chociaż w tym stadium Luzula campestris też może być brana pod uwagę. U pierwszego gatunku działki okwiatu są szeroko obrzeżone. Z kolei u Luzula campestris działki są ostre, obrzeżone, ciemnokasztanowate. Trudno to jednoznacznie określić. Obydwa taksony brane pod uwagę występują w zasięgu mojego działania. Niestety, najważniejsza cechą kluczową jest stosunek pylników do nitek. U Luzula multiflora są one mało co dłuższe od nitek. U Luzula campestris są one parokrotnie dłuższe od nitek. Tak to opisuje Szafer. Tutaj mamy kwiaty żeńskie. Zatem pozostaje obserwacja i dodawanie kolejnych zdjęć w toku rozwoju oraz polowanie na pylniki. 5.sty.22 00:00
Borealis — Wracając jeszcze do kosmatek. Ponieważ temat jeszcze nie raz wróci do tego działu, warto porównać inne jeszcze (zestawione dychotomicznie) cechy charakterystyczne obu kosmatek:

Luźnokępkowa z krótkimi rozłogami (L. campestris)
Gęstokępkowa bez rozłogów (L. multiflora)
Maksymalna liczba kłosków: 6(8) (L. campestris); 10(12) (L. multiflora)
Liczba kwiatów średnio: 6 – 10 (L. campestris); 8 – 15 (L. multiflora)
Szypuły bardzo nierównej długości, boczne, na koniec prawie skierowane w dół (L. campestris)
Wszystkie szypuły prawie równe, wzniesione (L. multiflora)
Szyjki słupka dłuższe od zalążni (L. campestris)
Szyjki słupka równe zalążni (L. multiflora)
I na koniec jeżeli chodzi o proporcje długości pylników do nitek pręcików, podobnie (może bardziej precyzyjnie) jest u Rutkowskiego.

Ponieważ na moim terenie (okolice Żar i Żagania) sporo mamy wrzosowisk i psiar, obydwie kosmatki występują dosyć często (kosmatka polna licznie). Warto też odszukać kosmatkę bladą (Luzula pallescens) podobną do L. multiflora, podawaną z wielu stanowisk na Dolnym Śląsku (Schube). Tutaj taką istotną cechą odróżniającą ją od dwóch już wymienionych kosmatek są liście okwiatu. U kosmatki bladej są one wyraźnie nierównej długości, zewnętrzne nieco dłuższe i jasnobrązowe. Tak na marginesie, jeżeli chodzi tę kosmatkę, w zasobach naszego bio-forum właściwie to nic nie znalazłem. 5.sty.22 00:00
Atropina — Czy po tych zdjęciach mozna jednoznacznie okreslić jaka to Luzula? 5.sty.22 00:00
Piotr Grzegorzek — Pyłkowiny znacznie dłuższe od nitek. Znaczy się Luzula campestris. 5.sty.22 00:00
Atropina — Dziękuję bardzo wszystkim za bogatą odpowiedź. 5.sty.22 00:00
Konrad Kaczmarek — Tutaj Luzula multiflora do porównania. 5.sty.22 00:00

zasady / regulamin

  1. Zawsze podawaj! w jakim siedlisku roślina rosła (łąka, las, pobocze drogi, ogród itp., jeśli poza Polską to gdzie) - to ułatwia oznaczenie.
  2. Niezalogowani do atlas-roslin.pl także mogą dodawać zapytania i udzielać odpowiedzi.
  3. Atrakcją zalogowania jest posiadanie trwale przypisanego pseudonimu (nie trzeba podawać za każdym razem), dostęp do takich atrakcji jak archwium własnych wpisów, możliwość edycji ✍ lub usuwania [✕] własnych wpisów.
  4. Nowy system zapytań "jaka to roślina" w końcu 2018 roku przeniósł się z bio-forum.pl do atlas-roslin.pl Stąd korzysta z atlas-roslinnego (a nie bio-forumowego) systemu kont użytkowników do pamiętania pseudonimu i "zaklepania" go na stałe.
  5. Nazwy dwuczłonowe, polskie i łacińskie, są automatycznie linkowane do strony w atlas-roslin.pl, tak samo wskazania do bio-forum.pl.